wtorek, 4 października 2016

Wycieczka do Lubiatowa - część 1 :)


fot. 1 - Niektórzy z naszej klasy bawią się na placu zabaw...


fot. 2 - A inni pływają motorówką.


fot. 3 - Wspólna fotografia na pomoście.


fot. 4 - Relaks na plaży. 


fot. 5 - Gdy dziewczynki się opalały, chłopcy grali w piłkę nożną.


fot. 6 - Można też było posiedzieć na pomoście. 


fot. 7 - Wygląda na to, że nie tylko dziewczyny przebywają na plaży.


fot. 8 - I, że dziewczyny są nie tylko na plaży.


fot. 9 - Do dyspozycji dzieci był również plac zabaw. Widać, że cieszył się dużym powodzeniem. 


fot. 10 - To, że byliśmy tam w lecie nie oznacza, że przebywaliśmy tylko na plaży.


fot. 11 - Nasze nogi poplątane między sobą ;)


fot. 12 - Widzę na zdjęciu "Smoczego Jeźdźca".


fot. 13 - I jego koleżankę.


fot. 14 - Dziewczyny skaczą na dmuchanym zamku.


fot. 15 - Chłopaki i dziewczyny odpoczywają na ławce.


fot. 16 - Przechadzka po ośrodku "Master".


fot. 17 - Pani nie odstępowała nas na krok ;) 


fot. 18 - Wspólny obiad klasowy. Jedzenie było pyszne i bardzo urozmaicone.


fot. 19 -Kolejne wspólne zdjęcie.


fot. 20 - Wszyscy "musieli" płynąć motorówką. Na zdjęciu kolejny rejs w motorówce, obowiązkowo w kamizelkach ratunkowych. 


fot. 21 - Dziewczyny i chłopaki relaksują się na molo.


fot. 22 - Grupa dzieci w drewnianym domku na placu zabaw. 


fot. 23 - A kto inny samotnie przy huśtawkach.


fot. 24 - Smażenie kiełbasek i chleba przy ognisku. 



15 września pojechaliśmy na dwudniową wycieczkę szkolną do Lubiatowa nad jeziorem Sławskim, na zaproszenie pana Krzysztofa Osikiewicza, właściciela ośrodka wypoczynkowego w tej miejscowości. Na miejscu, oprócz wygodnych pokoi i pysznego jedzenia, czekało na nas mnóstwo atrakcji. Plac zabaw, plaża z pomostem, dmuchany zamek, przejażdżka motorówką oraz pieczenie kiełbasek przy ognisku :) Pogoda dopisała, dobre humory także, wszyscy wspaniale się bawili, co widać na zamieszczonych fotografiach :) Wieczorem była jeszcze dyskoteka, ale o tym napiszę w następnym poście...



 

10 komentarzy:

  1. Brawo Gosia super relacja z wycieczki i piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu super! Bardzo ładnie to przygotowalas, dziękuję, tak trzymaj! 😉 . (mama Huberta)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Pani dziękuję, będę się dalej mocno starać :)

      Usuń
  3. Gosiu super! Bardzo ładnie to przygotowalas, dziękuję, tak trzymaj! 😉 . (mama Huberta)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja😍Gosiu naprawde masz talent czekamy na kolejne relacje super👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że nie wiem kto to napisał, ale dziękuję pięknie :)

      Usuń
  5. Gosiu, nawet w najśmielszych wyobrażeniach nie myślałam, że ten blog będzie taki perfekcyjny. Może kiedyś wyślemy to wszystko na jakiś konkurs? Kto wie? Na pewno jednak w przyszłości będę siedziała w fotelu, oglądała te zdjęcia i niejedna łezka mi za Wami poleci. Pewnie już nikt inny nie powozi mnie w lecie na sankach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Doroto, to był Pani pomysł z tym blogiem, ja się tylko mocno staram, żeby był ciekawy :) Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa :)

      Usuń